piątek, 10 października 2014

Powrót marnotrawnej córki...

Witajcie kochani Czytelnicy,
Nie będę tłumaczyć swojej nieobecności, gdyż nie mam nic na swoje usprawiedliwienie...
Może zróbmy tak: Wy wybaczycie - A ja się poprawię? Zgoda?
Wiedziałam, że się uda :).

Mam zamiar ponownie utrzymać regularność swojej aktywności blogowej.
Wiele różnych rzeczy zdarzyło się w ostatnim czasie w moim życiu...






niedziela, 9 marca 2014

Witajmy dzień optymizmem!

Czasami, kiedy czarny kot przebiegnie nam drogę, przemknie nam przez głowę myśl, czy wszystko będzie dziś w porządku?
Z własnego doświadczenia mogę Was kochani zapewnić, że mój osobisty, domowy Czarny Kot codziennie tysiące razy przebiega moją drogę i jeśli cokolwiek za tym idzie, to zdecydowanie szczęście! :).
To trochę tak, jak z bajkami. W każdej dostrzegamy fakty związane z nami: dla jednych pasmo szczęścia, dla innych same problemy.
Ludzie z natury pogodni, optymistycznie nastawieni do życia utożsamiają się z treściami o pozytywnym przekazie, natomiast pesymiści z definicji, nawet w "Bolku i Lolku" znajdą swoją negatywną karmę. Dla jednych "Kot w butach" to ten po prawej, dla innych po lewej... Ostateczny wybór, na szczęście!, należy do każdego z nas.



sobota, 8 marca 2014

Dzień Kobiet!!!



                     





Czasami przerastają nas role, które w życiu pełnimy... Marzy nam się coś lepszego...
Lecz może nie warto ryzykować z marzeniami? Trzeba uważać! One czasem się spełniają :)



   




    


I tym optymistycznym akcentem zamykam temat :).
Polecam końcowe rozwiązanie...
Sama stosuję :), zawsze skuteczne! :-*


piątek, 14 lutego 2014

Sobota - nurkujemy!!!

A ściślej - nurkuje mój ukochany mąż.
Podwodny kot
Z uwagi na dość niską temperaturę otoczenia oraz miejsc nurkowych jestem pod ogromnym wrażeniem osób realizujących właśnie w ten sposób swoje pasje :).
Mężu kochany!
Jeśli zmarznie Ci jutro "Co Nieco"
( tylko pilnuj, żeby nie odmrozić!) to obiecuję Ci, po powrocie do domu, zaaplikować całe ciepło naszego domowego ogniska :))).

Wszystkim zakochanym, kochającym i kochanym - Wszystkiego Najlepszego! :)


Cały świat ( a na pewno jego znacząco większa część )  obchodzi dziś Święto Zakochanych. My ludzie - w sposób bardziej lub mniej świadomy, zaś nasze ukochane zwierzaczki - zupełnie spontanicznie :).





Pierwszy pocałunek


Niektóre Kociaki ( te duże i małe :)) jeśli dziś zabalują zbyt intensywnie, jutro mogą rano doświadczyć bolesnego przebudzenia :)

Kot w sedesie





wtorek, 11 lutego 2014

Już niedługo Walentynki!!


Myślę, że każdy z nas chętnie uśmiecha się w dniu Walentynek :). To jedna z tych tradycji, które sprawiają, że wokół robi się cieplej, weselej...

Obrazek: śmieszne fotki                        Często w Walentynki nasi ukochani Panowie, z własnej nie przymuszonej inicjatywy podejmują działania, mające na celu sprawienie nam przyjemności.



Osobiście myślę, że mały, symboliczny gest jest jak najbardziej pożądany, jednak nie wymagajmy gwiazdek z nieba...
Dwoje ludzi, jeśli nie kocha się na co dzień, nie szanuje, nie wybacza, nie poświęca, nie wspiera, to niestety... Walentynki również tego nie zmienią...



Jeśli chodzi o młodsze pokolenie [ :) ] to mam jedną cenną radę:
"Nie świętuj Walentynek niezabezpieczony - bo po kilku tygodniach będziesz NARZECZONY :)))"




wtorek, 4 lutego 2014

Już niedługo wiosna!


Zima tego roku jest dla nas dość łaskawa :).
Są miejsca, gdzie można już zaobserwować budzące się do życia roślinki.
To takie motywujące obrazki :).
Niektóre kociaki planują już pewnie wiosenne łowy i podobnie jak my, nie mogą doczekać się marca, kwietnia, maja.... :).

















Małe dzieci, kociaki i szczeniaki nie mają problemu z zimą! Dla nich każda pora roku to dobry czas do świetnej zabawy i braku zmartwień :).

wtorek, 28 stycznia 2014

Potrzeb tysiące, a procent do podziału tylko jeden....


Piękny Kot, to kochany Kot.
Każdy zwierzak jest szczęśliwy, gdy może ufnymi oczami zajrzeć w stronę swojego opiekuna i wie, że jest to osoba, która kocha, opiekuje się, martwi...
Wiele zwierząt przebywających w schroniskach niestety nie ma tego szczęścia...
Nadszedł czas rozliczeń podatkowych, przemyślmy, czy nasz 1 procencik nie mógłby wesprzeć właśnie tych niechcianych, często porzuconych, po prostu zdradzonych i osamotnionych...
Ja, moi przyjaciele, znajomych właśnie taką decyzję podejmujemy każdego roku.
Wiemy, że to kropla w morzu potrzeb, jednak zdajemy sobie jednocześnie sprawę z tego, że każdy "wdowi grosz" w schroniskach jest na wagę złota. Twój również :).